Ryszard Ćwirlej, autor kryminałów, w tym m.in. „Mocnego uderzenia”, którego akcja toczy się w Jarocinie, spotkał się w Spichlerzu Polskiego Rocka z czytelniczkami i czytelnikami. Akcja „Mocnego uderzenia” toczy się w Jarocinie w 1988 roku. „PRL jeszcze się trzyma, choć system chwieje się w posadach. Kończy się wszechwładza Służby Bezpieczeństwa. Jarocin, pogodny poranek, ostatni dzień festiwalu. Młodzi funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej wtapiają się w tłum fanów muzyki i mają na wszystko oko. Są oczywiście po cywilu. Kapral Blaszkowski obserwuje małe zbiegowisko na polu biwakowym. Chwilę potem okazuje się, że w jednym z namiotów znajduje się martwa dziewczyna” – czytamy w opisie książki.

43048_martwa-dziewczyna-w-namiocie-na-festiwalu-_1Jednym z tematów, które poruszyła współprowadząca spotkanie Ewelina Kubasik, była gwara. Ryszard Ćwirlej tłumaczył, że ma sygnały od czytelników z całej Polski, że dzięki jego książce dowiedzieli się, że gwara poznańska w ogóle istnieje.

Julia Rzepka poruszyła m.in. temat festiwalu. – Jarocin to instytucja. To dobrze, że ten festiwal wrócił, bardzo źle, że nie było go tyle lat – mówił Ryszard Ćwirlej. – Ta instytucja na mapie festiwalowej jest niezagrożona – ocenił.

2015-07-18 ok24.tv za jarocinska.pl