48-letni mieszkaniec Kalisza stracił dużo kasy. „Doradca” polecił mu zainstalowanie specjalnego programu do inwestycji w kryptowaluty. Finał? Do przewidzenia.
Kaliszanin zawiadomił policjantów, że padł ofiarą internetowego oszusta. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na jednym z portali społecznościowych znalazł ogłoszenie dotyczące możliwości inwestycji w kryptowaluty. Po kontakcie z rzekomym przedstawicielem firmy inwestycyjnej, która miała pośredniczyć w tego typu transakcjach, 48-latek zdecydował się wykonać przelew, który miał być podstawą do utworzenia specjalnego konta. W przeciągu kilku dni oszuści wyłudzili od mężczyzny szczegółowe informacje dotyczące dowodu osobistego, karty kredytowej i numeru konta bankowego. Kolejnym krokiem, który miał ułatwić kontakt kaliszanina z pracownikami firmy inwestycyjnej było zainstalowanie specjalnego oprogramowania na telefonie. Nieświadomy zagrożenia mężczyzna postąpił zgodnie z przekazywanymi instrukcjami i zainstalował program. Nie zdawał sobie sprawy, że w ten sposób dał oszustom możliwość zdalnego sterowania urządzeniem.
Niedługo okazało się, że na konto mężczyzny wpłynęły pieniądze z kredytu bankowego, o który nie występował. Cała kwota została przekazana na kilka innych kont, zgodnie z poleceniami rzekomego doradcy finansowego. Potem zniknęły.