Kaliska Fabryka Firanek i Koronek ,,Haft’’ przeżywa prawdziwy renesans. Od kilku miesięcy jej produkty można kupić w sklepach IKEA. Na razie tylko w Polsce, jednak docelowo kaliskie firanki trafią do sklepów na całym świecie. Firma planuje też zatrudnienie nowych pracowników i zainwestowanie setek tysięcy złotych w nowoczesny sprzęt.
Od kilku miesięcy w sklepach IKEA w całej Polsce można kupić 5 wzorów firanek produkowanych w Kaliszu. Kolejne wzory, które mają trafić do sieci sklepów na całym świecie są już w opracowaniu. Według Mieczysława Kędzierskiego, prezesa ,,Haftu’’ to ogromna szansa na rozwój firmy, która obronną ręką wyszła z kryzysu gospodarczego. – ,,Haft’’ te najcięższe chwile ma już za sobą. Od dwóch lat inwestujemy w firmę i rozszerzamy swoją gamę produktową. ,,Haft’’ dzisiaj to nie tylko producent firanek, ale to także kreator dekoracji wnętrza domu, stołu, okna czy łóżka – nasza oferta jest coraz bogatsza. ,,Haft’’ jest może nie na szybkiej, ale na drodze rozwoju – mówi.
Takich nowoczesnych maszyn „Haft” chce zakupić więcej
Oznaką rozwoju jest m.in. widniejąca na zdjęciu wyżej maszyna. Zakupione dwa lata temu nowoczesne krosno do produkcji tkanin być może w najbliższym czasie będzie jednym z dwóch, albo nawet trzech. Warte 110 tysięcy Euro urządzenia prawdopodobnie zostaną zakupione jeszcze w bieżącym roku. Oprócz inwestycji w park maszynowy firma planuje także zwiększenie zatrudnienia, które dziś wynosi około 300 osób.
– W najbliższych latach chcemy zwiększyć zatrudnienie i zainwestować w firmę – deklaruje Mieczysław Kędzierski, prezes,,Haftu”
O rozwoju i planach prezes ,,Haftu’’ i jednocześnie dyrektor generalny „Wistilu” rozmawiał w ubiegłym tygodniu z wiceprezydentem Piotrem Kościelnym. Mówiono m.in. o przeznaczeniu 7-hektarowego obszaru pomiędzy Kanałem Bernardyńskim a ul. Majkowską, gdzie działały zakłady „Wistilu”, a który nadal – choć produkcja została zawieszona – jest własnością spółki. – „Wistil” posiada w swoich zasobach tereny inwestycyjne położone w bardzo atrakcyjnym miejscu. Chcieliśmy zainteresować Miasto potencjalnym inwestowaniem. Być może samorząd, poprzez swoje kontakty, skojarzy jakiś biznes, który chciałby skorzystać z naszych terenów. A my bardzo chętnie byśmy w tym współuczestniczyli, a być może tworzyli samodzielne projekty – mówi Mieczysław Kędzierski.
Kilka wzorów firanek z Kalisza można kupić w sklepach IKEA
Rozważa kilka pomysłów: park technologiczny, nowoczesny biurowiec czy budownictwo mieszkaniowe. – Plany nie są jeszcze sprecyzowane – dodaje.
2015-03-28 ok24.tv za faktykaliskie, fot. Katarzyna Krzywda