„Można mówić o początku epidemii” – poinformował Andrzej Biliński, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrowie Wielkopolskim. 17 nosicieli wirusa HAV trafiło do 3 szpitali, a kilkaset osób objęto nadzorem epidemiologicznym. 17 osób podlega obserwacji i badaniom klinicznym przez 2 miesiące. Najmłodszy chory ma 16 lat, najstarszy 60.
Chorzy przebywają na oddziałach zakaźnych szpitali w Kaliszu, Koninie i Poznaniu. Sprawa ma charakter rozwojowy, to żółtaczką pokarmową zarazić się nie jest trudno. Chore osoby pracowały w sklepach, barach i restauracjach. – Zajmowały się produkcją lub dystrybucją żywności a ta choroba, tzw. choroba brudnych rąk, dalej przenoszona jest drogą pokarmową i może być przeniesiona na żywność – wyjaśnił dyrektor.
Wszyscy chorzy najpierw trafili do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim ze złym samopoczuciem i kłopotami żołądkowymi. Kolejne badania potwierdzały,że to żółtaczka pokarmowa czyli WZW typu A. Sanepid nie wyklucza, że to początek epidemii. Rodziny chorych są objęte szczególnym nadzorem. Pierwsze objawy mają charakter pseudogrypowy, czyli ogólne rozbicie, dreszcze, stan podgorączkowy. Dopiero potem pojawia się żółtaczka.
Wirus HAV może być przenoszony drogą kropelkową i przy pomocy śliny ma szansę przedostać się do organizmu kolejnej osoby. Sprzyja temu brak higieny, dlatego zaleca się zwrócenie szczególnej uwagi na dokładne mycie rąk i dbanie o czystość, zwłaszcza podczas korzystania z miejsc publicznych, restauracji, barów oraz miejsc, w których można zakupić gotowe do spożycia pożywienie.
2017-04-18 ok24.tv