Media w całym kraju obiegła informacja o incydencie związanym z byłym komendantem KPP Ostrów Wielkopolski- Zbigniewem Raczakiem. Według Gazety Wyborczej były szef ostrowskiej policji, a ostatnio komendant miejski policji we Wrocławiu został znaleziony w dziwnych okolicznościach pod jednym z tamtejszych marketów
Jak podaje „Gazeta Wyborcza Wrocław”, Zbigniew Raczak został znaleziony pod sklepem Lidl przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Dziennik cytuje anonimowego informatora policji, według którego szef wrocławskiej jednostki miał rozbitą głowę, był bez butów i nietrzeźwy. Trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy, gdzie został opatrzony, po czym zwolniono go do domu.
Według informacji reportera RMF FM przed tym incydentem Zbigniew Raczak spotkał się z komendantem wojewódzkim. Panowie rozstali się przed północą. Sprawą zajął się już specjalny zespół kontrolny powołany przez Komendanta Głównego Policji.
Zbigniew Raczak trafił do Wrocławia kilka miesięcy temu, po aferze związanej ze śmiercią Igora Stachowiaka. Po odwołaniu kierownictwa tamtejszej komendy objął funkcję miejskiego szefa policji. Wcześniej, od 2013 roku, kierował policją w Ostrowie Wielkopolskim.
Dość surowo do wydarzeń odniósł się szef MSWiA
– Sprzeniewierzył się zasadom etycznym. Wszczęte zostanie postępowanie dyscyplinarne. Komendant miejski policji we Wrocławiu podinsp. Zbigniew Raczak we Wrocławiu zostanie odwołany – poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Na chwilę obecną sprawa jest rozwojowa i należy podchodzić z dystansem do informacji z Gazety Wyborczej. Zbigniew Raczak w naszym powiecie miał opinie nie nagannego służbisty i cześć z bliższego jego grona jest zaskoczona informacjami z ogólopolskich serwisów. Jego działania we Wrocławiu nie leżały również w interesie części środowiska policyjnego, wśród którego robił czystki po śmierci Igora Stachowiaka.
2018-01-04 ok24.tv za infostrow.pl