„Dyskryminowała kobiety i faworyzowała mężczyzn”- tak mówiła o swojej byłej szefowej jedna z pracownic urzędu gminy w Nowych Skalmierzycach. W piątek rano przed sądem rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim odbyła się druga rozprawa procesu przeciwko burmistrz Bożenie Budzik. Jedna z zeznających kobiet wyznała, że burmistrz oskarżyła ją o romans ze swoim zastępcą Zdzisławem Mielczarkiem.

Na piątkowym posiedzeniu zeznania składały kolejne pokrzywdzone. Obszerne wyjaśnienia złożyła m.in. urzędniczka, która zajmowała się naliczaniem podatków, a która została w 2014 roku zwolniona.

– Pracowało mi się dobrze w urzędzie do momentu, kiedy w połowie 2013 roku wróciłam z urlopu macierzyńskiego. Już po miesiącu została wezwana do burmistrz i usłyszałam zarzut, że za wszelką cenę staram się być blisko ówczesnego wiceburmistrza, a nawet, że zakradłam się do jego gabinetu – mówiła urzędniczka.

To był dopiero początek nieprzyjemnych dla kobiety wydarzeń. Jak mówiła za niezawiniony przez siebie błąd w dokumentacji została ukarana ustną naganą z wpisem do akt. Pod koniec 2013 roku otrzymała propozycję przeniesienia do M-GOPS, ale odrzuciła ją, bo była niekorzystna finansowo. Miesiąc później burmistrz pokazała jej pismo podpisane prawdopodobnie przez fikcyjną osobę, w którym był wskazany ojciec dziecka kobiety, a urząd nazwany został agencją towarzyską. Już wcześniej burmistrz miała interesować się aktem urodzenia, a konkretnie tym, czy wpisany jest tam ojciec.

Bożena Budzik udzieliła pokrzywdzonej nagany za błąd w pracy i zwolniła. -Otrzymałam wypowiedzenie, a oskarżona wręczała mi je z nieskrywaną satysfakcją. Powiedziała mi też, że nie wie, czy kiedykolwiek znajdę pracę. Wtedy się wystraszyłam, bo wiedziałam, że ze swoim stanowiskiem, wpływami i zachowaniem może mi jeszcze bardziej zaszkodzić – dodaje.

Teraz kobieta, która po wydarzeniach musiała korzystać z pomocy psychiatry, wnosi o odszkodowanie w wysokości 60 000 złotych za utratę zdrowia i pracy.

na fot.: Beata Kośmieja / sędzia

Burmistrz Nowych Skalmierzyc Bożena Budzik w piątek nie pojawiła się w sądzie – przebywa na planowanym urlopie. Podczas pierwszej rozprawy nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień. Bożena Budzik od 1992r. zasiada w fotelu burmistrza Nowych Skalmierzyc, teraz zapowiedziała przejście na emeryturę. Jak mówi się jednak nieoficjalnie, z samorządem nie zamierza się rozstawać. Podobno trwają zabiegi, by Bożena Budzik wystartowała na radną do Rady Powiatu Ostrowskiego.

2018-06-08 ok24.tv  za rc.fm i kalisz.naszemiasto.pl