Mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego padła ofiarą oszustwa „na policjanta”. 69-latka dała się przekonać, by wziąć udział „w tajnej akcji policji” wymierzonej przeciwko przestępcom okradającym seniorów. Kobieta specjalnie zaciągnęła w tym celu kredyt i całą gotówkę oddała obcemu mężczyźnie.

OBRAZ_POLICJA21

 

 

 

 

 

 

 

 

Schemat działania oszustów był standardowy. We wtorek około godz. 16:00 do ostrowianki zadzwoniła kobieta, która podając się za jej krewną, poprosiła o pożyczenie 75 tysięcy złotych. Rozmowa została przerwana, po czym telefon zadzwonił ponownie. Tym razem  słuchawce odezwał się mężczyzna. – Przestępca podał się funkcjonariusza policji i poinformował rozmówczynię, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówił, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy – relacjonuje Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej komendy. – Mężczyzna poinformował kobietę że oszust został namierzony i nalegał, aby 69-latka wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i zostawiła ją w wyznaczonym miejscu. W ten sposób kobieta miała uczestniczyć w „policyjnej akcji” i pomóc w zatrzymaniu przestępcy. Fałszywy policjant poinformował także, że oszuści mogą wziąć na nią pieniądze z banku, gdyż mają w nich znajomości i jej dane mogą być z nich udostępnione.

Dla uwiarygodnienia swojej tożsamości, rozmówca podał kobiecie fałszywe imię, nazwisko oraz numer odznaki i prosił – uwaga – aby, nie przerywając rozmowy telefonicznej, wybrała numer na policję. Gdy kobieta zastosowała się do tych wytycznych, w słuchawce odezwał się inny głos, który przekonał ją, że taki policjant istnieje. Ostrowianka zgodziła się na udział w „tajnej akcji policji”. W jednym z banków 69-latka zaciągnęła kredyt, a gotówkę pozostawiła w wyznaczonym miejscu. Będzie musiała spłacić 22 tysiące złotych. Podobnych przestępstw kaliska policja odnotowała w tym roku już kilka. Za każdym razem seniorzy oddawali oszustom po kilkadziesiąt tysięcy złotych.

2016-03-17 ok24.tv za faktykaliskie.pl