Radni Platformy pytają wprost o sytuację finansową miasta. Czy niedoszacowanie skutków reformy oświaty zagraża płynności finansowej Ostrowa? Przypomnijmy, że z danych podawanych przez naczelnika Wydziału Finansowego na merytorycznych komisjach wynika, że do spięcia budżetu oświatowego na 2017r. zabraknie ok. 6 milionów złotych. Prezydent Beata Klimek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej (nie na sesji, tylko 14 dni po niej) wyjaśniała, że miasto otrzymało o 500 tysięcy złotych mniej z tzw. subwencji oświatowej, ponadto koszty wdrożenia reformy oświaty były wyższe. Wcześniej zapewniano (na komisjach, sesji i na konferencji prasowej), że reforma oświaty pochłonie nie więcej niż 400 tysięcy złotych.
W urzędowym komunikacie z lutego 2017r. napisano: Już w sierpniu ubiegłego roku prezydent Beata Klimek powołała specjalny zespół, który miał opracować propozycję przeprowadzenia zmian w szkołach podstawowych i gimnazjach w związku z ówczesnymi zapowiedziami dotyczącymi reformy oświaty. W skład zespołu weszli dyrektorzy i nauczyciele ostrowskich szkół, również ci, którzy przed laty uczestniczyli w reformie oświaty tworzącej gimnazja.
Pytanie podstawowe – kto wchodził w skład zespołu, na jakiej podstawie szacowano koszty reformy, skąd takie rozbieżności?
I dalej w informacji Urzędu Miejskiego z lutego 2017r. czytamy: Szacuje się, że koszt dostosowania gimnazjów do reformy systemu oświaty będzie kosztował miasto ok. 400.000 zł. Są to nie tylko koszty dostosowania łazienek i wyposażenia szkoły do mniejszych dzieci, ale także przekwalifikowania nauczycieli.
– Zachwianie płynności to nie bankructwo – tłumaczy radna Milena Kowalska. Przypomnijmy, że Prezydent Beata Klimek zarzucała radnemu Jakubowie Paduchowi, że ten pytając o płynność miejskich finansów destabilizuje ich sytuację. – Mamy prawo pytać! O tym, że szacunki kosztów reformy oświaty są błędne, mówiłem już na początku roku – podkreśla radny Mariusz Leki.
Dziwne rzeczy dzieją się też z urzędowymi dokumentami. – Raport o stanie oświaty pierwszy raz nie uwzględnia placówek niepublicznych – mówi radny Andrzej Kornaszewski – czy jest tam coś do ukrycia? – pyta.
Radny Mariusz Leki, przedstawiając kontekst aktualnego stanu finansów miasta przypomniał, że podczas Sesji Rady Miejskiej Ostrowa Wielkopolskiego w kwietniu 2017 r. apelował o wstrzymanie poszczególnych wydatków, związanych np. z budową lodowiska, bowiem nieznane były wtedy całkowite koszty wprowadzenia reformy oświaty. „Prezydent Matecka zapewniała wtedy, że 400 tysięcy zł to wystarczająca kwota. Byliśmy zapewniani, że pieniędzy wystarczy. Dzisiaj się okazuje, że ten brak pieniędzy jest dużo większy niż
nawet zakładaliśmy, bo wynosi aż 6 milionów zł. Baliśmy się również, że zabraknie pieniędzy na zabezpieczenie wkładów własnych” – mówił Mariusz Leki.
– „Przykładem tego jak fatalnie zarządzane jest miasto i źle prowadzone inwestycje jest rondo u zbiegu ulicy Ledóchowskiego i alei Powstańców Wielkopolskich, którego koszt jest nieoszacowany o aż 220 tysięcy zł. Inwestycje robi się na zasadzie +wpiszmy
jakąkolwiek kwotę, a później poszukamy pieniędzy+. Dziś te pieniądze chce się zabrać z budowy kolektora północnego, zabezpieczającego tę część miasta” – wskazywał radny.
Przewodniczący Klubu Radny PO Andrzej Kornaszewski, odnosząc się do zeszłotygodniowej konferencji prasowej prezydent Ostrowa Wielkopolskiego przedstawił statystyki dotyczące oświaty, które uzyskał z Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego, choć są to statystyki wyłącznie częściowe.
–„Prezydent Klimek przyjęła taktykę nieinformowania nas – radnych i dezinformowania mieszkańców” – powiedział radny Kornaszewski. Radny zwrócił uwagę, że z raportu o stanie oświaty po raz pierwszy zniknęły placówki prywatne, które w tym roku odnotowują największe problemy jeśli chodzi o finansowanie ze strony miasta.
Andrzej Kornaszewski zwrócił także uwagę, że prezydent Klimek podczas swojej konferencji prasowej „kłamała, mówiąc o 10 nowych etatach w szkołach. Z danych wynika, że przybyło 60 etatów nauczycielskich, ale nie ma to żadnego związku z reformą, ponieważ dzieci w szkołach ubywa”.
Przewodniczący Klubu zwrócił także uwagę na brak mimo prezydenckich słów, diametralnej zmiany w liczbie nauczycieli przebywających na urlopach dla podratowania zdrowia oraz liczbie dzieci korzystających z nauczania indywidualnego. W stosunku rok do roku to wzrost o 6 dzieci, co jest znikomą liczbą.
– „Nie panuje się nad tym, co się dzieje w szkołach” – podsumował radny Kornaszewski. „Byłoby uczciwie, gdyby dla dobra dzieci rozrzedzano tym wzrostem etatów liczebność klas. Byłoby uczciwie, gdyby powiedziano, że stawiamy na oświatę
kosztem inwestycji. Tymczasem zarzuca się radnym kłamstwo” – mówił Andrzej Kornaszewski.
Poinformował także, że „szkoły dostały polecenie planowania mniejszych budżetów, aniżeli faktyczne potrzeby, bo to nie jest przypadek, że np. kwota 4 milionów zł, którą dzisiaj trzeba dołożyć, przeznaczana jest na płace i pochodne”. Nieoficjalnie wiemy, że i na rok 2018 szkoły dostały polecenie planowania niższego budżetu względem wykonania tegorocznego, co wymusi
dołożenie pieniędzy na koniec roku.
Radny Jakub Paduch odniósł się do słów Beaty Klimek, że podawanie informacji o problemach miasta z płynnością finansową to działanie na szkodę miasta. Obalając słowa prezydent Ostrowa, że jest to nieprawda, godząca w dobre imię miasta, radny
przytoczył treść protokołu z posiedzenia Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Ochrony Środowiska w dniu 24 października 2017 r., z którego jasno wynika, że informacja ta została przekazanego przez podległą prezydentowi naczelnik Wydziału Finansowego w Urzędzie Miejskim .
Ad.5) Zaopiniowanie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały budżetowej
na 2017 rok.
Projekt uchwały radni otrzymali w materiałach na posiedzenie komisji. Temat
omówiła Pani Agnieszka Baurycza Naczelnik Wydziału Finansowego. Przedstawiła
zmiany zawarte w projekcie uchwały.
Radny Jakub Paduch powiedział, że jest mowa o zwiększeniu o 2 000 000,00 zł na
obligacje żeby zachować płynność finansową miasta, czy tak sytuacja występowała
w latach poprzednich ?
Pani Agnieszka Baurycza odpowiedziała, że one były planowane, czasami nam się
zdarzało że musieliśmy wystąpić, tutaj z emisją obligacji już w I półroczu, od
dłuższych lat nie było potrzeby, jednakże w tym roku ta płynność finansowa tutaj
zachwiana została i jednak zaistniała potrzeba, że uruchomiliśmy prędzej tą emisję
obligacji.
Radny Jakub Paduch zapytał z czego to zachwianie wynikało?
Pani Agnieszka Baurycza odpowiedziała, że wydatki jakie były poczynione, nie
było też wpływu wszystkich tych dochodów jakie były założone w odpowiednim
czasie, tutaj też m.in. nasz podatnik który jest w upadłości sanacyjnej on tez nie
wpłacał dochodów bieżących, całość tych zbiegów okoliczności spowodowała że
my jednak musieliśmy te 2 000 000,00 zł uruchomić w I półroczu.
Komentując te słowa radny Jakub Paduch zadał pytanie „czy pani prezydent swoją nieudolność w zarządzaniu miastem zasłania manipulując opinią publiczną, czy też zwyczajnie nie wie co dzieje się w podległym jej Urzędzie Miejskim, co dzieje się z budżetem miasta?”.
Radna Milena Kowalska wyjaśniając różnicę między utratą płynności finansowej a bankructwem wskazała, że prezydent Klimek posługuje się faktami alternatywnymi.
– „Miasto nie może zbankrutować, ponieważ regulują to przepisy, które przy przekroczeniu wskaźników wprowadzają zarząd komisaryczny, który ma uzdrowić finanse gminy. To, że ktoś czynsz z grudzień płaci w styczniu świadczy o braku płynności finansowej, ale majątek jaki posiada nie pozwala stwierdzić, że jest bankrutem” – mówiła radna.
Odnosząc się do ataku Beaty Klimek, że mówienie o zachwianiu płynności finansowej może doprowadzić do obniżenia oceny ratingowej,
Milena Kowalska wskazała, że „agencje ratingowe posługują się tylko i wyłącznie twardymi liczbami i dokumentami w swojej ocenie, a nie tym co ktoś napisze na facebooku czy tym, co powie dany radny”. Wszystko wskazuje, jak podkreślała przewodnicząca miejskiej Komisji Budżetu i Finansów, że pani prezydent „spodziewa się obniżenia oceny ratingowej Ostrowa, i próbuje dziś szukać kozła ofiarnego
w osobach radnych”.
W konferencji prasowej wzięli udział:
1. Andrzej Kornaszewski – Przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej, Przewodniczący Komisji Rewizyjnej w Radzie Miejskiej;
2. Milena Kowalska – Przewodnicząca Komisji Budżetu i Finansów w Radzie Miejskiej;
3. Mariusz Leki – Przewodniczący Komisji Działalności Gospodarczej, Ładu Przestrzennego i Gospodarki Gruntami w Radzie Miejskiej;
4. Jakub Paduch – Przewodniczący Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Ochrony Środowiska w Radzie Miejskiej.
2017-11-22 ok24.tv