Trzy jednostki straży pożarnej, dwa radiowozy i karetka pogotowia. Służby ratunkowe na równe nogi poderwał nastolatek, który groził, że rzuci się z 8. piętra. Desperata udało się uratować, ale było blisko tragedii. Z relacji świadków wynika, że chłopak wisiał na zewnątrz balkonu swojego mieszkania.

Nastolatek zwisał z balkonu, trzymając się jedną ręką balustrady. Policjant i ratownik medyczni w ostatniej chwili wciągnęli go na balkon piętro niżej. Zdaniem sąsiadów, nastolatek leczy się psychiatrycznie i już wcześniej groził popełnieniem samobójstwa.
2016-11-09 ok24.tv za faktykaliskie.pl